Dzień Niepodległości
Jak co roku? Czyli jak?
Czy znowu jakiś minister, lub inny wysoki funkcjonariusz publiczny, w ramach prowokacji, podpali ambasadę Rosji, albo policjanci zamiast pilnować porządku, przebiorą się za bandytów stadionowych i sami będą ten porządek zakłócać? A może tym razem hordy anarchistów niemieckich nie będą wszczynać burd w Marszu Niepodległości, bo tym razem do zadymy posłużą się bojówkami z Państwa Islamskiego.
Czyż najważniejsze święto narodowe, jakim jest Narodowe Święto Niepodległości musi być obchodzone jak w okupowanym kraju, w którym rząd, partia rządząca, władze stolicy robią wszystko by zniechęcić Polaków do świętowania?
Powyższe działania przypominają standardy reżimu komunistycznego lub dyktatur zza wschodniej granicy. Chociaż Marsz Niepodległości w Warszawie organizowany jest przez Ruch Narodowy, nie jest już tylko sprawą organizacji narodowych. Zakłócanie przebiegu marszu oraz organizowanie prowokacji przez aparat państwowy jest pogwałceniem swobód obywatelskich oraz braku poszanowania dla historii polski i dlatego każdy polski patriota wobec takiego postępowania nie powinien być obojętny.
"Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości"
Józef Piłsudski
Niezależnie czy jesteśmy sympatykami organizatorów marszu, czy wręcz przeciwnie, nie zgadzamy się z poglądami środowisk narodowych, powinniśmy popierać takie inicjatywy oddolne jakim jest organizacja Marszu Niepodległości. Nie jest to poparcie dla narodowców, ale dla idei święta, dla upamiętnienia historycznej daty odzyskania przez Polskę niepodległości i zarazem sprzeciwu zapędom dyktatorskim elit politycznych, którzy "lepiej wiedzą" kto i jak powinien świętować. To już znamy z okresu PRL-u.
Zobacz zdjęcia z Marszu Niepodległości z lat ubiegłych
Zdjęcia z Marszu Niepodległości 2015 już wkrótce.
Komentarze
Prześlij komentarz